sobota, 30 marca 2013

Wielkanoc


Wesołych Świąt, smacznego jajka oraz mokrego (nie zimnego) Dyngusa życzy Majia z Hen Daleko…


Pisanek tu nie ma, bałwanów też – ale coś udającego bazie skrzyżowane z kolorowym jajkiem znalazłam…

Wszystkim wiernym Czytelnikom dziękuję za bycie ze mną przez ostatnie pół roku.  :D Za głosy zachęty, komentarze i pomysły na kolejne notki jestem bardzo wdzięczna, bo dają motywację do dalszej pisaniny
I jeszcze – chińska optymistyczna piosenka, o wiośnie która ma nadejść :D >> KLIK<< Pani nazywa się Hebe Tian i jest ulubioną piosenkarką mojej nauczycielki od słuchanek, więc oprócz zwykłych tekstów/dialogów/filmów obowiązuje nas płytoteka Tian Hebe i uzupełnianie tekstów piosenek… Całe szczęście – Hebe preferuje repertuar refleksyjno balladowy…

PS. Jak widać – pomimo katastrof naturalnych (trzęsienie ziemi mi przeszkadzało w pisaniu o śniadaniach, Kim III Koreański usiłował nie dopuścić do powstania notki o Hongkongu), nadrabiam obiecane zaległości … W planach na najbliższe – coś o nietypowej religii i coś o obrzędach funeralnych, bo w następnym tygodniu Tomb Sweeping Day, czyli tajwańskie Zaduszki…
  • Dzisiaj przy śniadniu (wielkanocnym) zastanawialiśmy się co też Kim Dzon Una denerwuje tak w Korei Południowej? Przecież te dwa narody mają więcej wspólnego niż reszta świata. Na to padła odpowiedź seniora rodu (być może żartobliwa), że ci inni zza granicy również mają skośne oczy i dyktatorowi wydaje się, że się przedrzeźniają. ]:-)
    Wesołych i pełnych nadziei świąt Majiu!
  • ~Majia
    Ale! mają oczy skośne pod innym niż jedyny prawidłowy kąt.
    My się podśmiechujemy – ale Koreańczykom tak wesoło nie jest. Oni tam naprawdę od lat żyją pod olbrzymią presją tego, że Seul leży naprawdę blisko od najbliższej bazy rakietowej północy. Nawet jeżeli te rakiety są badziewne i technologicznie opóźnione, to – historia uczy, że takie V1 i V2, pomimo olbrzymich niedoskonałości technicznych, jak już rąbnęły w cel – to z solidnym łubudu. A wysyłano je na dystans przeszło 200-600 km, więc i błąd celowania większy niż w wypadku znikomej ilości km dzielących Seul od linii 38 równolężnika/czyli linii podziału
  • ~Majia
    Ponieważ jeszcze mamy 1 kwietnia… to Kim stwierdzi, że to wszytsko to po to, aby Condoleezza Rice zwróciła uwagę na takiego żółtego pokurcza jak on…
    A poważnie… Sama jestem ciekawa, sądzę, że prędzej czy później dojdzie do jakiejś prowokacji, w wyniku której USA Army stacjonujące w tamtym rejonie będzie „musiało interweniować”… Kwestia jest tylko taka, czy sprawa rozejdzie się po kościach (bo Chiny i Rosja przytrzyma Kima za paltocik i każe mu siedzieć cichutko), czy zrobi się większa afera – bo i CHiny i Rosja mają sporą nadwyżkę broni (ostatnio czytałam, że Rosjanie rozważają ponoć powrót do Afganistanu, o ile nie był to news przed primaaprilisowy)…
    Obstawiam mimo wszystko pokojowe rozwiązanie sprawy. Żadnej z Korei ani potęznym sąsiadom nie jest na rękę konflikt nuklearny, masa uchodźców i problemy logistyczne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...